Składzik

Na końcu ogrodu znajduje się szopka ładnie odrestaurowana, a w niej poukładane są narzędzia, które są zawsze myte poza zakończonej pracy. Nie odkłada się brudnych narzędzi. Panuje tu zasada, że należy odkładać je w stanie w jakim chciałoby się je zastać przy ponownym użytkowaniu. Jakoś nigdy nie zdarzyło się, aby ktoś zostawił po sobie bałagan. Może to też dlatego, że przebywają tu dyżurujący, co by to jakoś funkcjonowało.
Trzymane są tu proste rzeczy jak sekatory, motyki czy coś równie mugolskiego jak i jakieś magiczne przycinaki.
Wszystko do dyspozycji tego, który musi wykonywać swoją pracę.
Pielęgnowanie roślin bywa bardzo zajmujące.
Co prawda jest tu niewiele miejsca, ale przy ścisku zmieściłby się tu cztery osoby!