Lucius Moneey
Wiek : 42 Skąd : Roma, Italia Czystość krwi : 90% Partner : Każda ładna studentka. Orientacja : Bi Zajęcie : Wykładowca w Paracas - transmutacja Liczba postów : 2 Penary : 14
| Temat: Lucius Moneey Pon 15 Gru - 20:49 | |
| Lucius Moneey
Data i miejsce urodzenia: 01.01.1982 | Roma, Italia Miejsce zamieszkania: Obecnie mam własny pokoik w Paracas. Często zapraszam tu urocze uczennice, które muszą odebrać prywatne korepetycje. Czystość krwi: Dziewięćdziesiąt procent. (Z dziada pradziada włamał się do rodziny jakiś mieszaniec) Zawód: Wykładowca, nauczyciel, dla mnie to jeden czort, tak naprawdę. Po prostu mam obowiązek wlać studentom Paracas do ich pustych łbów wiadomości dotyczące świata transmutacji. A czy oni to rozumieją to już zupełnie inna historia. Ukończona szkoła: Beauxbatons, Palochka
| Wzrost: Od zawsze uchodziłem za jednego z najwyższych facetów w szkole, dlatego tak łatwo udawało mi się załapać do drużyn sportowych. Gwoli ścisłości - mam aż 202 centymetry wzrostu. Jeśli chcesz to mogę ponosić cię na barana. Typ sylwetki: Dziwnie by to wyglądało, gdybym był wysoki i chudy jak patyk, nie? Od zawsze dużo trenowałem, więc nie mam typowego "brzuszka". To chyba oczywiste, że jestem dobrze zbudowanym mężczyzną. Kolor oczu: Och, to oczywiście najpiękniejszy błękit na jaki miałeś zaszczyt patrzeć, towarzyszu. Kolor włosów: No tutaj mamy problem. Podobno jest to ciemny blond, ale jak dla mnie mogą być nawet zielone - i tak wyglądam doskonale. Znaki szczególne: Moja uroda nie jest chyba niczym szczególnym, jeżeli widać na pierwszy rzut oka, że jestem przystojny. Do znaków szczególnych mogę chyba zaliczyć tatuaż orła między łopatkami i kilka blizn na lewym ramieniu. Ponadto ostatnio odkryłem, że posiadam piega na lewej piersi. Wizerunek: Chris Hemsworth
|
Biografia... tekst.
Charakter... tekst.
Ślubowanie... Tekst.
Rodzina... Jesteś bardzo ciekawskim stworzonkiem, wiesz? Nie lubię takich ludzi. Ale w porządku, może opowiem ci co nieco o moim pochodzeniu. Najciekawszym wątkiem będzie chyba historia mojego praprapradziada, który to wziął przeleciał jakiegoś mieszańca, ujmując mi kilka procentów czystej krwi. Taki z niego idiota, nie? Tak więc był to koniec czystokrwistości Moneey'ów. Smutna historia. Ogólnie rzecz biorąc jestem przekonany, że ja też nie mogę hajtnąć się z byle kim. Bo przecież nie chcemy zniżyć poziomu dostojeństwa mojej rodziny do niższego poziomu, prawda?
Interesujące fakty... ● Przykładowy tekst. ● Przykładowy tekst. ● Przykładowy tekst. ● Przykładowy tekst.
Zgody Czy wyrażasz zgodę na ingerencję Chupacabry (Mistrza Gry)? tak / nie (dalszą część wypełniasz jeśli udzieliłeś pozytywnej odpowiedzi!) Czy wyrażasz zgodę na zabicie postaci? tak/nie Czy wyrażasz zgodę na ciężkie ranienie postaci? tak/nie Czy wyrażasz zgodę na lekkie zranienia postaci? tak/nie Czy wyrażasz zgodę na udział w losowych event'ach, które wytypowują grupę graczy do danej akcji z MG? tak/nie Czy wyrażasz zgodę na uśmiercenie członków rodziny nie istniejących jeszcze na forum? tak/nie Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG w posiadanie potomstwa na forum? tak/nie Czy wyrażasz zgodę na ingerencję w sytuację materialną twojej rodziny? tak/nie Czy wyrażasz zgodę na otrzymywanie listów od Chupacabry, który może wcielić się w członków twojej rodziny bądź domniemanych wrogów, przyjaciół? tak/nie
|
|
|